sobota, 21 kwietnia 2012

Wystawy, koniki i inne fantastyczności ;)

No to pierwsza wysztawa krafciarska w moim życiu zaliczona :)
Katowice, Spodek, 19/04/2012, Kraft 2012

Wrażenia? Dużo inspirujących prac, masa fantastycznych ludzi, umiejący się zachować Towarzysz (nieźle się sprawował jako niemal rodzynek wśród hordy zafascynowanych krafciarek ;)) i... dużo stoisk ^^'
Spodziewałam się co prawda większej ilości eksponatów a mniej stoisk, ale i tak było bardzo fajnie :) Oczywiście nie wyszłam stamtąd z pustymi łapkami ;)

Nie umiałam się zdecydować, który obrazek wziąć... Więc wzięłam oba ;)



Będą rewelacyjnie pasować do mojego pokoju :) Pewnie nie skusiłabym się na nie, gdyby nie to, że... w zestawie są metaliczne nici ^^' I satynowe. A wiadomo, że Lisic jest jak kruczyca - uwielbia wszystko, co się świeci. I błyszczy. A jak jeszcze jest czerwone, czarne, zielone lub fioletowe to absolutny zachwyt gwarantowany ;) Nie bez powodu mam fioletowo-zielony pokój, a włosy czerwone... ;)
Ale jednak serduszko jakieś ciężkie takie było. Bo na wystawie był taki śliczny wyszyty konik. Śiczny. I można było kupić zestaw z tym wzorem.
Mój Kot podpełza do stoiska DMC. Tłumaczy, który wzorek chciałby zobaczyć z bliska... Po chwili mówi "No to wezmę". Mina pani - bezcenna :D
I tak oto przywędrował do mnie Moon, czyli ten cudny siwek :)


I cała ferajna zakupowa z wystawy razem.


Tylko kiedy ja to wyszyję...?

Dużo zdjęć ze spodkowej wystawy znajdziecie u Rhianone :)
Mam nadzieję, że za rok też będziemy się krafcić w Katowicach.

A zameczek sobie rośnie :)


A teraz śmigam wyszywać dalej. Póki mam wolne ;)
Pozdrawiam ciepło! :)

wtorek, 17 kwietnia 2012

Żaby, zamki i inne cudowności ;)

Witam radośnie, merdając zawadiacko czerwoną kitą :)
Ostatnie czasy to dla mnie dość intensywny czas, pozbawiony syndromów czasu wolnego... Dzisiaj miałam mieć wolne, ale właśnie zbieram swoje cztery litery i śmigam na 12 do pracy. Sytuacje podbramkowe. Uh. Nie lubimy.

Z hafcików działo się całkiem sporo :)
Oto, jak wyglądają moje peonie:


Miały miejsce małe zakupy hafcikowe. Pamiętacie Frog Pile i mój zachwyt nim? W końcu mam! :D Do tego Mój Luby postanowił zrobić mi prezent i podarował mi Bajeczny zamek z serii Cut Thru :)


Zameczek nawet zaczęłam wyszywać, nie mogłam się powstrzymać ^^'


Oba wzorku zakupione w Needle&Art :)

W czwartek 19 kwietnia w Spodku jest wystawa kraftowa. Wybieram się... Będzie tam któraś z Was? :)

Dzisiaj bez piosenki. Nie mam zbytnio czasu nic szukać...