No to pierwsza wysztawa krafciarska w moim życiu zaliczona :)
Katowice, Spodek, 19/04/2012, Kraft 2012
Wrażenia? Dużo inspirujących prac, masa fantastycznych ludzi, umiejący się zachować Towarzysz (nieźle się sprawował jako niemal rodzynek wśród hordy zafascynowanych krafciarek ;)) i... dużo stoisk ^^'
Spodziewałam się co prawda większej ilości eksponatów a mniej stoisk, ale i tak było bardzo fajnie :) Oczywiście nie wyszłam stamtąd z pustymi łapkami ;)
Nie umiałam się zdecydować, który obrazek wziąć... Więc wzięłam oba ;)
Będą rewelacyjnie pasować do mojego pokoju :) Pewnie nie skusiłabym się na nie, gdyby nie to, że... w zestawie są metaliczne nici ^^' I satynowe. A wiadomo, że Lisic jest jak kruczyca - uwielbia wszystko, co się świeci. I błyszczy. A jak jeszcze jest czerwone, czarne, zielone lub fioletowe to absolutny zachwyt gwarantowany ;) Nie bez powodu mam fioletowo-zielony pokój, a włosy czerwone... ;)
Ale jednak serduszko jakieś ciężkie takie było. Bo na wystawie był taki śliczny wyszyty konik. Śiczny. I można było kupić zestaw z tym wzorem.
Mój Kot podpełza do stoiska DMC. Tłumaczy, który wzorek chciałby zobaczyć z bliska... Po chwili mówi "No to wezmę". Mina pani - bezcenna :D
I tak oto przywędrował do mnie Moon, czyli ten cudny siwek :)
I cała ferajna zakupowa z wystawy razem.
Tylko kiedy ja to wyszyję...?
Dużo zdjęć ze spodkowej wystawy znajdziecie u Rhianone :)
Mam nadzieję, że za rok też będziemy się krafcić w Katowicach.
A zameczek sobie rośnie :)
A teraz śmigam wyszywać dalej. Póki mam wolne ;)
Pozdrawiam ciepło! :)
sobota, 21 kwietnia 2012
wtorek, 17 kwietnia 2012
Żaby, zamki i inne cudowności ;)
Witam radośnie, merdając zawadiacko czerwoną kitą :)
Ostatnie czasy to dla mnie dość intensywny czas, pozbawiony syndromów czasu wolnego... Dzisiaj miałam mieć wolne, ale właśnie zbieram swoje cztery litery i śmigam na 12 do pracy. Sytuacje podbramkowe. Uh. Nie lubimy.
Z hafcików działo się całkiem sporo :)
Oto, jak wyglądają moje peonie:
Miały miejsce małe zakupy hafcikowe. Pamiętacie Frog Pile i mój zachwyt nim? W końcu mam! :D Do tego Mój Luby postanowił zrobić mi prezent i podarował mi Bajeczny zamek z serii Cut Thru :)
Zameczek nawet zaczęłam wyszywać, nie mogłam się powstrzymać ^^'
Oba wzorku zakupione w Needle&Art :)
W czwartek 19 kwietnia w Spodku jest wystawa kraftowa. Wybieram się... Będzie tam któraś z Was? :)
Dzisiaj bez piosenki. Nie mam zbytnio czasu nic szukać...
Ostatnie czasy to dla mnie dość intensywny czas, pozbawiony syndromów czasu wolnego... Dzisiaj miałam mieć wolne, ale właśnie zbieram swoje cztery litery i śmigam na 12 do pracy. Sytuacje podbramkowe. Uh. Nie lubimy.
Z hafcików działo się całkiem sporo :)
Oto, jak wyglądają moje peonie:
Miały miejsce małe zakupy hafcikowe. Pamiętacie Frog Pile i mój zachwyt nim? W końcu mam! :D Do tego Mój Luby postanowił zrobić mi prezent i podarował mi Bajeczny zamek z serii Cut Thru :)
Zameczek nawet zaczęłam wyszywać, nie mogłam się powstrzymać ^^'
Oba wzorku zakupione w Needle&Art :)
W czwartek 19 kwietnia w Spodku jest wystawa kraftowa. Wybieram się... Będzie tam któraś z Was? :)
Dzisiaj bez piosenki. Nie mam zbytnio czasu nic szukać...
Subskrybuj:
Posty (Atom)