Chopka na kiblu skończyłam. Teraz czas na czarozłodzieja ;)
A całość prezentuje się jak niżej widać :)
Powoli coraz bliżej końca :)
Co po zamku?
Żabki, konik, któraś z elfiątek, peonie?
Raczej nie. Coś malutkiego.
Jakieś 8 na 10 centymetrów.
Muszę wyszyć jakiś obrazek i nakleić go na zeszyt :) Nie wiem jeszcze, co to będzie ale, znając mnie, zapewne coś lisowatego ;P
Niestety candy już niedługo dobiegnie końca. Spodobało mi się to łowienie drobiazgów, żeby dorzucić do puli. Więc zapewne niedługo rozpocznie się kolejne candy ;P Świąteczne? Może.
Mam już jeden upominek na nowe losowanie :) I jeden pomysł na takowy :D
Candy uzależniają :D
A teraz zmykam wyszywać dalej :) Tulam Was ciepło! ;*