Troszkę zaległości się narobiło. Niestety moje raczysko mnie zaczęło porządnie męczyć i niby wyszywam, ale tyle prawie co nic...
Na początek buciki, które na roczek wyszyłam bratankowi. Mogę się już pochwalić, bo prezent już w łapkach maluszka :)
Następnie powstały żabki. Mój UFOk sprzed kilku lat. Wyszywałam od nowa, bo stara robótka była już tak zniszczona, że nie dało się jej odratować. A ja nie potrafię udawać, że czegoś nie wyszywałam i tak po prostu olać ;p
Cały grudzień utknęłam w zamówieniu na kociaki. Wyszyłam aż cztery... Wzór znam już na pamięć :D
W ciągu kilku dni wyhaftowałam krokusika. Muszę znaleźć rameczkę :)
Dalej pracuję nad żabami :) Już niewiele krzyżyków zostało, za to masa konturów, masa... Już się boję.
Ależ one ogromne!
A teraz idę poodpoczywać, bo chemioterapia znowuż mnie zmogła...
Buziaczki!
Ładne te butki - moje może powstaną niedługo. Ciekawy pomysł z koronka! Widziałam kota w ramce u Magdy - z czarną koronka - super dodatek. :)
OdpowiedzUsuńMówisz ,że prawi nic nie robisz , ale jednak jest. Czasami jest tak, że nie możemy robić na raz wiele rzeczy, a ty jeszcze walczysz z brzydkim choróbskiem . Buciki prześliczne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Żaby są obłędne! I jedne i drugie baaardzo mi się podobają. Bardzo żywe kolorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Piękne hafty i wymagające ogromu pracy. Trzymam kciuki za walkę z raczyskiem, z dobrym nastawieniem można wygrać :)
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo tych hafcików :) Trzymam kciuki za wygraną:)
OdpowiedzUsuńBuciki super ! A żaby - co za kolorki ! Dużo sił i mocy życzę, gorąco pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńWcale nie tak mało tych prac, a żabki cudne... Czekam na odsłonę z żabek z konturami. Cieplutko pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOstanie żabki prezentują się świetnie, ciekawa jestem wykończenia :)
OdpowiedzUsuńSliczne te butki i cała ich oprawa:) Reszta także, konturów nie zazdroszczę, ale za to jakie będą piękne te żabeczki:)
OdpowiedzUsuńCudna metryczka. Koronka dodaje jej uroku :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta żabia wieża. Wyglądają niesamowicie, a jeszcze mówisz, że potrzeba im konturów.
Witam :)
OdpowiedzUsuńJeśli uważasz że mało zrobiłaś, to ja przy Tobie leżę brzuchem do góry i nie robię zupełnie nic :p Metryczka jest prześliczna, koronka dodaje jej uroku :)
Buciki słodziutkie i w ogóle wszystkie hafciki! A te żabki co ich tak dużo, rewelacyjne! Już bym chciała zobaczyć ich koniec, ja osobiście uwielbiam kontury:) A Ciebie podziwiam, naprawdę wielki szacun. Duuuuuuuuuuuuużo siły, zdrowia i wytrwałości życzę!!! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńMuy lindos todos tus bordados, estoy encantada.
OdpowiedzUsuńSaludos desde Chile
Maru
żaby mnie urzekły :) powodzenia z konturami
OdpowiedzUsuńAleż te żabki są cudne!!! I te kolory <3 Piękne! :)
OdpowiedzUsuńWitam A czy można byłoby prosić o przesłanie wzoru na te duże żaby - są cudowne.... na adres e-mail (andzia2201@interia.pl), jeśli oczywiście ma Pani chęć się podzielić 😉
OdpowiedzUsuń