poniedziałek, 16 czerwca 2014

Garść nowinek :)

Po pierwsze, najważniejsze - skończyłam elfkę! :) Oprawiona już czeka na dziurę w ścianie ;)



W ciągu dwóch dni powstał mini hafcik koci. Bo mnie jakoś tak natchnęło ;)


Z okazji braku okazji i powszechnie panującej nudy skończyłam też świnki ;)


A leżąc w szpitalu aktywnie produkowałam żabki.


Właśnie. Szpital mnie przygarnął na niemal dwa tygodnie. Dalej dokładnie nie wiedzą, co mi jest. A ja wiem tylko tyle, że raz mnie brzuch boli a raz nie ;) Oby wszystko się już skończyło... Pięć tygodni na L4 to stanowczo zbyt długo...

A wracając do hafcików - teraz powstaje czterokopytne stworzenie makożerne. Przepiękny będzie! Oczywiście pochwalę się jak skończę :)

Pozdrawiam cieplutko!