sobota, 9 lutego 2013

RetroKoci SAL 2013 - II :)

Czas na SALową aktualizację :) Prace nad kotkami postępują następująco:

23/01/2013
Przybył sprzęt do wyszywania! :)



24/01/2013
Skończyłam kotka i śnieżek. Zaczynamy tłoczyć tło...




28/01/2013
Tło pomalutku postępuje...



31/01/2013
Skończyłam tło! :D


 Niewiele brakowalo, a by mi muliny zabrakło... Zostało jej może na 100 krzyżyków.


Grzecznie dokończyłam ramki...


...i dodałam napisy...


...ale obrazek wyglądał pusto bez napisów na dole. A śnieżynki były mało śnieżne. Poprawiłam to. I dodałam świecące w ciemności oczka z muliny DMC ;P


Tadadadaaaa! :D


1/02/2013
Przyszedł luty. Czas rozpocząć nowego kotka :) Zaczynam nieśmiało ;)



2/03/2013
Troszku kocurka przybyło :) Gotowy obrazek bez tła...


A na tym skończyłam tłoczenie na dziś:



9/02/2013
Tłoczenie idzie powoli, ze względu na nadmiar pracy, niestety... Muszę nadgonić!



Różowa mulina, którą wyszywam tło jest strasznie niezdyscyplinowana... Żeby w ogóle móc nią wyszywać wpadłam na genialny pomysł pt. "odżywka do włosów plus prostownica". No i teraz jest już dużo lepiej, ale i tak daleko do ideału. Nie wiem skąd ta różnica jakości. Na DMC zawsze mogłam polegać bez cienia zwątpienia, a tu takie coś :/ Ale nie poddaję się ;)

Z przykrych wiadomości: wczoraj odeszła kolejna istotka z mojej szczurzej ferajny - Zmorka. Od czerwca walczyła z nowotworem i, niestety, przegrała. Kicaj wesoło w Krainie Jogurtowych Dropsików, maleńka.


Została ze mną już tylko czerwonooka Zjawka...

13 komentarzy:

  1. Ooo, widzę, że też haftujesz tło :) Fajne kociaki, do końca roku będziemy miały niezłe gromadki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ładnie ci to wychodzi, i niezłe sprawozdanie. A Zmorka zapewne kica sobie w szczurzym raju :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne to kotki a w Twoim wydaniu szczególnie piękne, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne te kociaki:)
    Pozdrawiam niebiesko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jesteś dzielna z tymi tłami :) kociaki super.
    Zmorce jest dobrze w szczurkowym raju na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie wychodzą Ci te kocury :))
    Haftowanie tła jest dla mnie zmorą i chyba robię to pierwszy i ostatni raz - ale bez tła te obrazki są takie puste i nijakie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Koteczki śliczne, no i rzeczywiście tło czyni cuda:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę powiedzieć, że te koty o niebo lepiej wyglądają wyhaftowane niż gdy widziałam tylko same schematy. Teraz mi się bardziej podobają :) Bardzo mi przykro z powodu Zmorki. Ale tak to już jest, że nasi milusińscy przyjaciele odchodzą zbyt szybko, za szybko :(

    OdpowiedzUsuń