środa, 3 kwietnia 2013

Ja żyję ;P

I mam się dobrze. No. W miarę. Nieco mnie gorączka łamie, ale nie dam jej się ;)

Dawno tu nie pisałam, ale to nie znaczy, że się obijam ;P Może nie wyszywałam zbyt wiele, bo pochłonił mnie remont, praca, szkoła i Saga Pieśni Lodu i Ognia, ale nieco tam podziubdziałam ;) Nie wspomnę o tym, że przez jakiś czas byłam bez dostępu do internetu...



Kotek mnie męczył już od dawna. Aż w końcu wzięłam się w garść i wyszyłam prawie całego w 3 dni ;) Zakładkę skończyłam, teraz czeka na podprasowanie flizeliną :)

Planuję nieco zmodernizować bloga. Myślę o tym już z dwa miesiące, aż chyba w końcu to zrobię ;)
Trzymajcie za mnie kciuki ;P

A teraz wieści remontowe. Zamieniłam to:


na to:


Prawda, że znacznie ładniej? ;) W końcu czuję się jak u siebie ;P

A na podniesienie poziomu wiosenności - zdjęcie mojej lilijki :)


Zima w tym roku jakoś nie chce odpuścić...

10 komentarzy:

  1. Śliczny blackworkowy kotek! Bardzo mi się podoba! Remonty są straszne, ale warto!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kot jest śliczny i zakładka też zapowiada się fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. hafciki sliczne :)
    remoncik super, a co to za zwierz w klatce ?

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurcze jaka zmiana!! Pokój wygląda pięknie! A i kotek też jest śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać, że warto się przemęczyć w remoncie :) Bardzo ładne hafciki, kotek mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. duże lustra rządzą! ;) świetna zmiana otoczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kotek jest wręcz genialny :) A odnośnie szczurzyc to u mnie takowa też mieszka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Po remonciku całkiem inny pokój, uwielbiam takie metamorfozy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hello colleagueѕ, itѕ enoгmous pаragraph on the topic
    of cultureand entirеly explained, keep it up all
    the time.

    Review my page :: hcg before and after pictures

    OdpowiedzUsuń