Witam radośnie, merdając zawadiacko czerwoną kitą :)
Ostatnie czasy to dla mnie dość intensywny czas, pozbawiony syndromów czasu wolnego... Dzisiaj miałam mieć wolne, ale właśnie zbieram swoje cztery litery i śmigam na 12 do pracy. Sytuacje podbramkowe. Uh. Nie lubimy.
Z hafcików działo się całkiem sporo :)
Oto, jak wyglądają moje peonie:
Miały miejsce małe zakupy hafcikowe. Pamiętacie Frog Pile i mój zachwyt nim? W końcu mam! :D Do tego Mój Luby postanowił zrobić mi prezent i podarował mi Bajeczny zamek z serii Cut Thru :)
Zameczek nawet zaczęłam wyszywać, nie mogłam się powstrzymać ^^'
Oba wzorku zakupione w Needle&Art :)
W czwartek 19 kwietnia w Spodku jest wystawa kraftowa. Wybieram się... Będzie tam któraś z Was? :)
Dzisiaj bez piosenki. Nie mam zbytnio czasu nic szukać...
Śliczne rzeczy haftujesz.Aten wzór zwariowanego domu też bym chciała mieć.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuń*poprawia koci wąs* Ciekawe tu rzeczy widzę u lisa ^^
OdpowiedzUsuńWow zapowiada się przepiękna praca
OdpowiedzUsuńpeonie juz wygladaja pieknie...a zakupowe hafciki sa sliczne i tez nie oparlabym sie aby ktoregos nie zaczac...
OdpowiedzUsuńWitaj:) ślicznie wychodzą Ci te peonie a zestawy są rewelacyjne-piękne wzorki:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń