piątek, 22 lipca 2011

Zakupki, Liski i Dzikie Przyjemności :)

Oj. Dużo ostatnio mi się wyszywa :)


Żabki:



Skończyłam kota Purrfekcyjnego ;)



No i wróciłam do blackworkowego domku.



A teraz o zakupach :)
Dorwałam na Allegro mulinę. W kolorystyce DMC, ale nie DMC. Rzekomo doskonałej jakości.
Dzisiaj przyszła (a mój Wampir stał się świadkiem zapalczywego rozrywania paczki, macania, wąchania, dotykania, podziwiania i tych *isk isk* w zielonych oczkach :D).
No i cóż. Muszę potwierdzić.
Piękna, miękka, błyszcząca.
W dotyku Anchorki, kolorki DMC (w 95%), a cena niższa niż Ariadna ;) No i gruba - 2 nitki tej bezfirmówki  to jak 3 nitki Ariadny. I tak ślicznie pachnie...





A tu materiały przygotowane na najnowszy hafcik. Kolorystyka chyba mówi sama za siebie, cóż to za zwierz będzie ;)



Tulam ciepło :)

4 komentarze:

  1. A mogłabym prosić link do użytkownika sprzedającego te muliny? Bałabym baaardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuje za komentarz :* :)
    gęstość równa 20 :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Na takie rozwiązanie to nie wpadłam ;) Jak nie dostane żadnych koralików to z pewnością z niego skorzystam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W związku z wygraną candy na moim blogu gratuluję i proszę o podanie swoich danych adresowych na maila: bursztyn231@gmail.com

    http://bursztyn231.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń